Na Majkowski Wierch – Między Dołżycą a Czystohorbem

DSC_0080

Zima w Beskidzie Niskim kończy się – jej ostatnie podrygi widać jedynie na niewielkich wzniesieniach okalających Komańczę i okoliczne wsie. Dzisiejszy dzień ( 06.03.2015 ) wstał jednak dość ponury i chłodny, zarazem wietrzny i bezsłoneczny. Aura nie zachęca również miejscowych do jakiejkolwiek aktywności, Komańcza sprawia wrażenie pustej – nawet bar przy drodze stoi nieczynny mimo że to już 11 …

DSC_0003 DSC_0006

Boczna droga od Komańczy prowadzi do Dołżycy. Ta dawna łemkowska wieś ukryła się w dolinie potoku o tej samej nazwie. Ostatni raz byłem tu pięć lat temu, nocowałem w schronisku ” Pantałyk ” do którego dziś nie mogę się dodzwonić … Zanim więc odwiedzę dawno niewidzianą wieś zarezerwuję nocleg w Komańczy, w jednym z wielu domów agroturystycznych – skromnym, bez zbędnego przepychu, ale cichym, z widokiem na niesamowitą Cerkiew pod wezwaniem Opieki Matki Bożej. 

Czas wyjść za próg – Dołżyca znajduje się  3 km na południowy zachód od Komańczy. To niewiele patrząc z perspektywy większości moich wędrówek, jednak jest dość późno jeśli wziąć pod uwagę okres wciąż jeszcze zimowy. Zabieram ze sobą niewiele : butelkę wody, mapkę, aparat i latarkę czołówkę. Nieraz wracałem pod osłoną nocy do domu więc wiem że i dziś zamarudzić mogę dłużej w terenie.

DSC_0014

Na skraju Dołżycy w obszarze niezamieszkałym odnajduję zjawiskowy wodospad znajdujący się tuż przy drodze. Szkoda że nie jest zielono. Wkomponowany w wiosenne barwy lasu, musi olśniewać swą urodą.

DSC_0033 DSC_0034

Jestem przy pamiętnym dla mnie schronisku. Obiekt jest nieczynny … przykra sytuacja – pobyt w nim wspominam bardzo pozytywnie, ale już wiem dlaczego telefon milczał … Ponoć ktoś kupił budynek. Czy to prawda? Pewności nie mam …

DSC_0036 DSC_0040

W tej ciszy i ” rozległej pustce ” spoczywają dawni mieszkańcy tej ziemi. Miejsce cerkiewne i kilka krzyży … Tyle dziś tylko pozostało – smutek, przemijanie i ludzkie dramaty owiane tajemniczym szumem cmentarnych lip.

DSC_0063 DSC_0058

Wieś Dołżyca przed wojną zamieszkiwana głównie przez Łemków, ale także Polaków, Żydów oraz Cyganów, po roku 45 XX w. straciła swój pierwotny charakter. Haniebne przesiedlenia, oraz napływ osadników polskich, zamieniły to miejsce w „kulturową ruinę”. Historia jedna i ta sama w tej części Karpat, jednak w ciąż uderzająca swą niewygodną prawdą …

DSC_0072 DSC_0088

Podążam ku wzgórzom piętrzącym się od zachodniej strony wsi. Tu na przeszkodzie staje mi potoczek meandrujący malowniczo wśród pól. Po chwili namysłu decyduję się na rozbieg i ryzykowny skok – ląduję pewnie po drugiej stronie i biorę głęboki wdech – żegnaj Dołżyco, ja idę dalej

Przede mną ” beskidzka połoninka ” a w oddali Majkowski Wierch. Dalej rozległe pustkowia Beskidu Niskiego, a na wschodzie … majaczą w oddali ledwo widoczne kontury spowitych mgłą Bieszczadów.

DSC_0092

Osiągam wierzchołek po niedługim czasie przyjemnej wędrówki wygodną ścieżką, przebiegającą przez grzbiet. Pagórek jest niewysoki, jednak widoki z całą pewnością doskonałe. Niełaskawa dziś dla panoram aura, dodaje jednak specyficznej oprawy przestrzeniom Beskidu Niskiego. Wypijam łyk herbaty, jeszcze raz spoglądam na wschód i schodzę ścieżką do Czystohorbu – kolejnej, osnutej ponurą przeszłością wsi.

DSC_0099 DSC_0101

Lasy i pola nad Czystohorbem – beskidzki czar niewielkich wzgórz niełatwy do zakochania dla umysłu bez głębszej wyobraźni. Potęga tkwi w szczegółach, nie w ogólnym pięknie. Szczegóły zaś znaleźć można tu wszędzie …

DSC_0110 DSC_0111

Z daleka dostrzegam pierścień drzew stojących na tym pustkowiu jak wyspa na oceanie – to miejsce cerkiewne a za nim stary cmentarz. Przyjrzę się ostatnim kamiennym pamiątkom ocalałym i kolorystycznie wtopionym w otoczenie.

DSC_0127 DSC_0125

Kamienna chrzcielnica i widoczne ślady dawnego murku. Cerkiew strawił pożar w sylwestrową noc z 1944/45 r. Według relacji świadków miejscowy ksiądz będący już w podeszłym wieku,nieszczęśliwie upuścił węgiełek, co spowodowało zaprószenie ognia …

DSC_0117 DSC_0121

Niewiele wyżej znajduje się stary cmentarz, odnowiony przez ” Stowarzyszenie Magurycz ” posiadające w swym dorobku wiele zrealizowanych i cennych inicjatyw na terenie Bieszczadów oraz Beskidu Niskiego.

DSC_0100 DSC_0104

Jeszcze raz rzucam okiem na zarys niewielkiej części wschodniej Beskidu Niskiego. Tak w moich oczach i wyobraźni wygląda magia tego miejsca. Potężne puste przestrzenie, wszechobecna cisza, odosobnienie, i wielka, tragiczna historia której ślady wciąż widoczne są w postaci drewnianych cerkwi, zmurszałych drzew, kamiennych oraz żeliwnych krzyży, przydrożnych kapliczek, ludzi, starych chat, oraz cmentarzy wojennych nierzadko usytuowanych w ostępach leśnych.

DSC_0132 DSC_0138

Moja wędrówka dobiega końca. Żegnam Czystohorb i chwilę później wkraczam ponownie do Komańczy. Lekka i przyjemna wędrówka dostarczyła mi jednak wspaniałych wrażeń. Czas odpocząć – jutro czeka mnie forsowny marsz ku południowo- wschodnim rubieżom Beskidu Niskiego …

Tekst i zdjęcia : Tomasz Gołkowski

Jeśli lubisz tematykę Beskidu Niskiego, spodobał Ci się wpis, kliknij Tutaj – znajdziesz tam więcej artykułów dotyczących tych gór. Zapraszam serdecznie.

Share Button

20 komentarzy do “Na Majkowski Wierch – Między Dołżycą a Czystohorbem

  1. Janusz Witkowski

    Witaj Tomaszu.
    Twój blog określa to co napisałeś wyżej w tekście: głębsza wyobrażnia, potęga szczegółów i emocje, emocje, emocje. Znów z ogromną przyjemnością przeczytałem opis wędrówki. Leżę przeziębiony i ten opis postawił mnie na nogi. Zdyscyplinował i lepiej zorganizował. Dzięki. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
    1. Tomasz Autor wpisu

      Witaj Janusz
      Mam nadzieję że choroba odpuści jak najszybciej. Jadę za chwilę na poligon. Odezwę sie po powrocie. Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia Wam życzę 🙂

      Odpowiedz
  2. Dorota

    Potrafisz dostrzec niewidoczne. Piękne panoramy. Ten wodospad wygląda bardzo urokliwie na tle surowych gałęzi, nie musi być wszystko zawsze zielone i słoneczne.

    Odpowiedz
    1. Tomasz Autor wpisu

      Witaj
      Oczywiście że nie musi zawsze być zielono, a taka ponura aura zawsze mi do BN pasowała. Pozdrawiam Cię serdecznie 🙂

      Odpowiedz
  3. Duśka

    Witaj Tomku, z prawdziwą przyjemnością powędrowałam po Twoich śladach 🙂 Jak zawsze pokazałeś magiczny świat. I zgodzę się z przedmówcami: jak się poznało troszkę historii, to włączają się emocje. A tych dostarczasz nam i zdjęciami i opisami. Ściskam cieplutko 🙂

    Odpowiedz
  4. Maria z Pogórza Przemyskiego

    Znam te tereny, niestety, tylko z okien samochodu; tyle tam śladów historii; pozdrawiam.

    Odpowiedz
    1. Tomasz Autor wpisu

      Witaj Mario
      Te tereny na pewno bardzo przypominają Ci Nasze Pogórze :). Warto wybrać się na parę dni w okolice Komańczy. Wierzę że kiedyś wyruszycie 🙂
      Pozdrawiam

      Odpowiedz
  5. Piotr

    Byłam tam tej zimy i ze śniegiem wszystko jest ładniejsze, resztki brudnego śniegu to nie to samo co biały puch, niemniej lubię tam jeździć.

    Odpowiedz
  6. Maciej

    Swietny tekst, jak zwykle swietny 🙂 Nie przestajesz mnie zaskakiwac, a bardzo trudno jest przeciez zaskoczyc doroslego czlowieka 🙂 Twoje teksty są naprawdę bardzo merytoryczne oraz wartosciowe, warto jest im więc poswiecic troszkę więcej czasu, tak jak niedawno zrobilem to ja 🙂 nie zaluje, no i oczywiscie czekam na kolejne wpisy 🙂

    Odpowiedz
    1. Tomasz Autor wpisu

      Witam Macieju
      Mam nadzieję że nie raz wrócisz na bloga, a ja postaram się pielęgnować ten 'Karpacki Las” jak najlepiej. Największą motywacją jesteście Wy czytelnicy, a wędrówki karpackie to dla mnie wielka przyjemność.
      Pozdrawiam serdecznie

      Odpowiedz
  7. Kuba

    Piękny krajobraz. I wcale nie potrzeba pięknej aury, żeby dostrzegać urok takich miejsc jak Dołżyca (i okolice)… Miałem raz okazję spacerować w tamtych terenach, dzięki Tobie mogłem odświeżyć swoje wspomnienia. Dzięki wielkie, pozdrawiam.

    Odpowiedz
  8. Pingback: II rocznica Karpackiego lasu - Karpacki las blog o górach

Skomentuj Tomasz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.