Archiwum dnia: 11 października, 2015

Pop Iwan wraz z ruinami dawnego, polskiego obserwatorium astronomicznego

Październikowy Pop Iwan

Październikowy Pop Iwan

Październikowy Pop Iwan

Karpaty Wschodnie wciągają jak kokaina – morze wysokich połonin i wiatr na grani. Odległe obszary oraz ukryte w dolinach, magiczne, huculskie wsie … Szutrowe drogi, pasterskie staje oraz koliby – prawdziwe życie, a dla przyjezdnych romantyczny sen. Dżembronia, Bystrzec, Pop Iwan, Czeremosz … atmosfera lat przedwojennych wciąż jest tu wyczuwalna, mimo zmian, które nastąpić musiały i następować będą. Niesamowite jest to, że miejsca te dziś dla nas mniej znane, zachowały pewne pierwiastki polskości na które patrzymy z wielkim sentymentem. Trzecia co do wielkości góra Ukrainy oraz ruiny dawnego obserwatorium astronomicznego będącego swego czasu najwyżej położonym budynkiem w Polsce, to miejsce które stało się kultowym dla miłośników Karpat Wschodnich, Huculszczyzny oraz historii Polski międzywojennej. Chę przedstawić powrót w magiczną Czarnohorę, oraz spojrzenie na legendarnego „Białego Słonia”, którego los nie oszczędził przez lata wojennej zawieruchy. Czytaj dalej

Share Button