
Lackowa
12 komentarzy
Jest październik 2010 roku. Zupełnie przypadkowo i jakby nie do końca z największa przyjemnością decydujemy się wraz z Mateuszem na wyjazd do Zawoi, by zdobyć Babią Górę. Czemu przypadkowo i z nie największą przyjemnością? Otóż plany były zupełnie inne… Czytaj dalej