Archiwum miesiąca: kwiecień 2016

Wiosenne Bieszczady – to tu, to tam …

DSC_0740

Bieszczady są inne od wszystkich gór jakie znam … i bynajmniej nie mam tu na myśli połonin których  nie spotkamy nigdzie indziej na obszarze polskich Karpat. Bieszczady to góry nieszablonowe, surowe, i jakby niedostosowane do komercyjnego prospektu. Prostota komponuje się tu z dzikim pięknem, a ogromna przestrzeń, którą chłoniemy z poszarganych wiatrem połonin zastanawia … Te zielone stoki opadają stromo ku dolinom równie pięknym co wierzchołki, z pewnością jednak bardziej intrygującym. Dziś przenosić będziemy się to w górę to w dół – zobaczymy mniej znane doliny i piękne połoniny. Wczesnowiosenne Bieszczady budzą się do życia – tłumów jeszcze nie ma, odizolujemy się więc, by w ciszy przeżywać kontakt z naturą. Czytaj dalej

Share Button

Tatry 1961- wspomnienia Jacka Grzybały

Zamarła Turnia Janusz Kubica ratownik TOPR w Zakopanem zginął w katastrofie helkikopteru 1994 w Tatrach. Po prawej Jan Grzybała ( Asiek ) zgiął w lawinie pod Wysoką na Słowacji w 13 listopad2004 ro

Artykuł ten poświęcam pamięci memu bratu Janowi Grzybale (Aśkowi) i Januszowi Kubicy, który był przyjacielem mego brata i partnerem po linie.

Robiąc porządek w moich papierach i dokumentach znalazłem ciekawą rzecz. Są to wspomnienia z mojej pierwszej wyprawy w TATRY w 1961  roku. Co ciekawe te wspomnienia były spisane ponad 50 lat temu, to jest w 1964 roku, gdy byłem jeszcze uczniem liceum 10 klasy. Podaje oryginalną   pisownie, nic nie zmieniam. Obszar mojej wędrówki obejmuje całe Tatry Zachodnie + Halę Gąsienicową, Murowaniec. Jedynie ostatni dzień to wyprawa na ORLĄ  PERĆ  – opis wspomnienie jest pisany teraz  z pamięci i w oparciu o zdjęcia, które wykonałem aparatem marki PENTACON FB ze światłomierzem. Będzie też podsumowanie całej wyprawy oraz uwagi, które nasunęły mi się teraz po 50 latach i krótkie wspomnienie o naszym przewodniku panu Tadeuszu Jagoszu artyście fotografiku z Bielska Białej. Czytaj dalej

Share Button