Bieszczadzkie krajobrazy i przestrzenie, znane w większości wszystkim jako rozległe pasma połonin, ukrywają tajemnicze miejsca oraz potężną historię, podobną do tej która dotknęła sąsiedni masyw Beskidu Niskiego. Puste i zdziczałe doliny polskiej części Bieszczadów, jawią się jako zapomniane bezdroża, które niejednokrotnie w świadomości ludzkiej zapamiętane są tylko jako miejsca niezamieszkałe, po prostu nie zdominowane jeszcze przez człowieka.
Wystarczy jednak czasem przyjrzeć się polnym drogom, licznym krzyżom i zdziczałym sadom, aby uświadomić sobie że życie w tych miejscach dawniej istniało, lecz przez zawirowania polityczne, a także lata strasznej wyniszczającej wojny światowej zostało zduszone, zniszczone i pogrzebane… Czytaj dalej
Archiwum miesiąca: maj 2014
Moje Bieszczady z lat sześćdziesiątych – czyli wspomnienia Jacka Grzybały
Jacek Grzybała – człowiek pamiętający magiczne Bieszczady z lat sześćdziesiątych XX wieku , aktualnie emeryt ale pracujący na Politechnice Świętokrzyskiej w Kielcach jako starszy wykładowca, z wykształcenia mgr inż geodeta absolwent AGH, dyplom 1970 r. członek PTTK od 1962 r. Przewodnik świętokrzyski od 1971 r. posiada małą złotą GOT i małą srebrną OTP. ma również srebrną Odznakę Honorową PTTK. Pan Jacek zgodził się na opublikowanie swych wspomnień na łamach mojego bloga, za co mu serdecznie dziękuję. Poniżej zamieszczam tekst Pana Jacka dotyczący bieszczadzkich klimatów sprzed lat, oraz starą fotografię.
Autor Jacek Grzybała na schodach poczty w Wetlinie lipiec 1968 r.
W lipcu 1968 roku będąc studentem AGH Wydział Geodezji Górniczej z kolegą z roku , a obecnie prof . Politechniki Świętokrzyskiej dr. inż. R. Florkiem zorganizowałem grupę rajdową w Bieszczady. Czytaj dalej
Cz II – Świat drewnianych cerkwi
Piękno Beskidu Niskiego to nie tylko góry pokryte lasem. To również potężna historia, która pozostawiła po sobie tajemnicze miejsca, ciekawe, niedokończone rozmowy i przede wszystkim drewniane cerkwie – mistyczne perełki z czasów dawnej Łemkowszczyzny. Kolejna wędrówka śladami przeszłości miała miejsce w zachodniej części tego rozległego pasma, niemalże na granicy dzielącej Beskid Niski od Beskidu Sądeckiego. Czytaj dalej
Z Krynicy do Piwnicznej
Jestem dziś na szlakach Beskidu Sądeckiego. Mam w planie odbyć całodniową wędrówkę pośród lasów i łąk Pasma Jaworzyny Krynickiej. Czytaj dalej